Hana westchnęła, patrząc
jak za wychodzącą pacjentką zamykają się drzwi. Karolina była ostatnia, jednak
dyżur doktor Goldberg trwał jeszcze trzy godziny. Wobec tego Hana postanowiła
przejść się do bufetu i zjeść tam kolację, gdyż powoli dochodziła już 19. Po
drodze do bufetu spotkała Przemka, który również postanowił coś zjeść.
— Masz nocny dyżur? —
spytała Hana, gdy zajęli miejsca.
— Niestety tak — odparł
Przemek. — Na szczęście nie jestem sam, jest jeszcze Nina i Borys. A ty?
— Ja mam jeszcze przez 3
godziny, ale skończyłam już przyjmować pacjentki na dzisiaj — uśmiechnęła się
Hana.
— Zazdroszczę ci —
westchnął Przemek. — Dobrze, że jutro mam wolne, dopiero po południu dyżur w
karetce — mruknął, krzywiąc się.
— Kolacja dla rodzeństwa! —
ogłosiła pani Maria podchodząc do stolika, przy którym siedzieli.
— Dziękujemy — rzucili
obydwoje z uśmiechami na twarzach.
— Mówiłaś, że nie masz już
pacjentów? — zapytał w pewnym momencie Przemek, podnosząc wzrok na siostrę.
— Nie, nikogo zaplanowanego
nie — odparła ze zdziwieniem Hana. — A co?
— Ktoś cię szukał. Może to
była ta twoja ostatnia pacjentka. — Przemek wzruszył ramionami.
— Możliwe — przytaknęła
Hana. — Karolina Kowalska? — zapytała, by się upewnić.
— Nie przedstawiła się. Ale
wyglądała tak na szesnaście lat.
Hana zmarszczyła brwi.
— Szesnaście? Nie miałam
dziś takiej pacjentki.
— Może po prostu chciała
umówić się na wizytę.
— Może — mruknęła Hana,
nieprzekonana.
W tej chwili do ich stolika
podszedł Gawryło.
— Doktorze?
— Za pół godziny masz
asystę. Ze mną — odparł Piotr, dosiadając się do rodzeństwa.
— Jaki przypadek?
— Wyrostek. Doktor Rudnicka
również będzie mi asystować.
— Taki kłopotliwy? —
Przemek był zdumiony.
— Niestety. Widać, doktor
Rudnicka ma jakiś talent do przyjmowania kłopotliwych pacjentów — mruknął
Piotr.
— Chodzi panu o tę
trzustkę? Fakt, operowaliśmy z doktorem Samborem prawie trzy godziny. — Przemek
skrzywił się na samo wspomnienie zabiegu.
— A właśnie, Hana — Piotr
zwrócił się do młodszej koleżanki. — Przed chwilą ktoś cię szukał. Jakaś
dziewczyna, na oko piętnaście, może szesnaście lat.
— Przemek mi powiedział.
Wiesz, jak się nazywała? — zapytała z nadzieją Hana.
— Nie wiem, ale możesz się
jej zapytać. To ona. — Piotr wskazał na dziewczynę, która znikała właśnie za
rogiem korytarza, prowadzącego na oddział ginekologii.
Miała ona długie do połowy
pleców brązowe włosy. I chyba poczuła, że ktoś się w nią wpatruje, bo obróciła
się na pięcie. Miała lekko pociągłą twarz, idealnie skrojone usta, lekko
garbaty nos i niebieskie, prawie morskie, oczy. Dziewczyna uśmiechnęła się
kpiąco i wolnym krokiem ruszyła w ich stronę.
— Witam, pani doktor —
powiedziała, kładąc nacisk na słowo: 'pani'.
— Co ty tu robisz? —
wykrztusiła zszokowana Hana, jednak w tym momencie zadzwonił jej telefon. —
Goldberg, słucham?
— Hana? Tu Witek. —
Latoszek brzmiał na zdenerwowanego. — Lena miała wypadek, właśnie wiozą ją do
Leśnej Góry. Możesz przyjść?
— Oczywiście — powiedziała
natychmiast. — Nieplanowany poród — rzuciła do reszty, gdy Latoszek się
rozłączył. — Muszę iść. — Wstała. – Masz. — Rzuciła do dziewczyny kluczami do
swojego gabinetu. — Czekaj tam na mnie — poleciła i wyszła, wcześniej
zabierając ze sobą Piotra.
— Gabinet Hany jest zaraz
na początku oddziału ginekologii. — Przemek przyjrzał się dziewczynie. — Jak
się nazywasz? — spytał, kiedy zauważył niezwykłe podobieństwo nieznajomej do
Hany.
— Victoria — odparła z
kpiącym uśmiechem zapytana. — Victoria Coldwell, gwoli ścisłości — powiedziała
i obróciła się na pięcie.
***************
Jak już
pewnie zauważyliście — to nie jest akcja obecna, czyli to z serialu.
Opowiadanie zaczęłyśmy pisać w zeszłe wakacje, więc będzie wiele niezgodności,
ale i tak mamy nadzieję, że przypadnie wam do gustu :D Starałyśmy się za wiele
nie poprawiać, więc mogą być jakieś niedociągnięcia.
Anja & kinina
Teraz nexta!!! Super;))
OdpowiedzUsuńświetne <3
OdpowiedzUsuńjak dla mnie to bardzo miłe przypomnienie, będę zaglądać i czekać na te najnowsze :D
OdpowiedzUsuńnext !!!
OdpowiedzUsuńto opowiadania z forum
OdpowiedzUsuńHola, hola. Czy to nie przypadkiem opo z forum? Jesli tak to czekam na wrzucenie notek i oczywicie kontynuacje tego, co zaczelyscie :)
OdpowiedzUsuńOwszem, to opowiadania z forum ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się zapowiada, kolejny blog dodany do ulubionych ;), jak wszystkie inne o Hannie i Piotrze <3
OdpowiedzUsuńCzekam na next ! ;*
Gdyby nie to, że całkiem przypadkowo weszłam na forum, to nawet bym nie wiedziała, że założyłyście bloga :D Od zawsze podobały mi się wasze opowiadania, ale już myślałam, że dałyście sobie spokój z pisaniem, a tu proszę! :D Miło będzie sobie przypomnieć, bo z początku to mało pamiętam :D ale i tak czekam na kontynuację <3
OdpowiedzUsuńno i taka wskazówka ode mnie: wyłączcie wpisywanie tego kodu przy dodawaniu komentarzy, bo większość osób po prostu to zniechęca :) no i zapraszam też do mnie w wolnej chwili :D
http://hapibyaga.blogspot.com/
Postaramy się wyłączyć, jak ogarnę jak :D no i jakoś tak nas wzięło na powrót ;) co do twojego bloga - ja czytam, z komentowaniem gorzej mi idzie, ale postaram się to robić z większą częstotliwością :D
Usuńświetnie jestem pod wrażeniem . czy będą tu opowiadania z innymi parami nisz HaPi np: WiP lub LiL ?
OdpowiedzUsuńI OCZYWIŚCIE CEKAM NA NEXT'A
Będzie WiP *jestem całym sercem za FaWi, ale kiedy zaczynałyśmy tworzyć to opowiadanie, czyli ponad rok temu, na tę parę się nie zanosiło, a teraz nie ma sensu zmieniać większości opowiadania, chociaż może coś wymyślimy z Anją :D* oraz LiL, ale opowiadanie w głównej mierze opiera się na HaPi i pewnej osobie, którą już macie przedstawioną w tym rozdziale ;)
Usuń