niedziela, 13 października 2013

1. Początek

Hana westchnęła, patrząc jak za wychodzącą pacjentką zamykają się drzwi. Karolina była ostatnia, jednak dyżur doktor Goldberg trwał jeszcze trzy godziny. Wobec tego Hana postanowiła przejść się do bufetu i zjeść tam kolację, gdyż powoli dochodziła już 19. Po drodze do bufetu spotkała Przemka, który również postanowił coś zjeść.
— Masz nocny dyżur? — spytała Hana, gdy zajęli miejsca.
— Niestety tak — odparł Przemek. — Na szczęście nie jestem sam, jest jeszcze Nina i Borys. A ty?
— Ja mam jeszcze przez 3 godziny, ale skończyłam już przyjmować pacjentki na dzisiaj — uśmiechnęła się Hana.
— Zazdroszczę ci — westchnął Przemek. — Dobrze, że jutro mam wolne, dopiero po południu dyżur w karetce — mruknął, krzywiąc się.
— Kolacja dla rodzeństwa! — ogłosiła pani Maria podchodząc do stolika, przy którym siedzieli.
— Dziękujemy — rzucili obydwoje z uśmiechami na twarzach.
— Mówiłaś, że nie masz już pacjentów? — zapytał w pewnym momencie Przemek, podnosząc wzrok na siostrę.
— Nie, nikogo zaplanowanego nie — odparła ze zdziwieniem Hana. — A co?
— Ktoś cię szukał. Może to była ta twoja ostatnia pacjentka. — Przemek wzruszył ramionami.
— Możliwe — przytaknęła Hana. — Karolina Kowalska? — zapytała, by się upewnić.
— Nie przedstawiła się. Ale wyglądała tak na szesnaście lat.
Hana zmarszczyła brwi.
— Szesnaście? Nie miałam dziś takiej pacjentki.
— Może po prostu chciała umówić się na wizytę.
— Może — mruknęła Hana, nieprzekonana.
W tej chwili do ich stolika podszedł Gawryło.
— Doktorze?
— Za pół godziny masz asystę. Ze mną — odparł Piotr, dosiadając się do rodzeństwa.
— Jaki przypadek?
— Wyrostek. Doktor Rudnicka również będzie mi asystować.
— Taki kłopotliwy? — Przemek był zdumiony.
— Niestety. Widać, doktor Rudnicka ma jakiś talent do przyjmowania kłopotliwych pacjentów — mruknął Piotr.
— Chodzi panu o tę trzustkę? Fakt, operowaliśmy z doktorem Samborem prawie trzy godziny. — Przemek skrzywił się na samo wspomnienie zabiegu.
— A właśnie, Hana — Piotr zwrócił się do młodszej koleżanki. — Przed chwilą ktoś cię szukał. Jakaś dziewczyna, na oko piętnaście, może szesnaście lat.
— Przemek mi powiedział. Wiesz, jak się nazywała? — zapytała z nadzieją Hana.
— Nie wiem, ale możesz się jej zapytać. To ona. — Piotr wskazał na dziewczynę, która znikała właśnie za rogiem korytarza, prowadzącego na oddział ginekologii. 
Miała ona długie do połowy pleców brązowe włosy. I chyba poczuła, że ktoś się w nią wpatruje, bo obróciła się na pięcie. Miała lekko pociągłą twarz, idealnie skrojone usta, lekko garbaty nos i niebieskie, prawie morskie, oczy. Dziewczyna uśmiechnęła się kpiąco i wolnym krokiem ruszyła w ich stronę.
— Witam, pani doktor — powiedziała, kładąc nacisk na słowo: 'pani'.
— Co ty tu robisz? — wykrztusiła zszokowana Hana, jednak w tym momencie zadzwonił jej telefon. — Goldberg, słucham?
— Hana? Tu Witek. — Latoszek brzmiał na zdenerwowanego. — Lena miała wypadek, właśnie wiozą ją do Leśnej Góry. Możesz przyjść?
— Oczywiście — powiedziała natychmiast. — Nieplanowany poród — rzuciła do reszty, gdy Latoszek się rozłączył. — Muszę iść. — Wstała. – Masz. — Rzuciła do dziewczyny kluczami do swojego gabinetu. — Czekaj tam na mnie — poleciła i wyszła, wcześniej zabierając ze sobą Piotra.
— Gabinet Hany jest zaraz na początku oddziału ginekologii. — Przemek przyjrzał się dziewczynie. — Jak się nazywasz? — spytał, kiedy zauważył niezwykłe podobieństwo nieznajomej do Hany.
— Victoria — odparła z kpiącym uśmiechem zapytana. — Victoria Coldwell, gwoli ścisłości — powiedziała i obróciła się na pięcie.
***************

 Jak już pewnie zauważyliście — to nie jest akcja obecna, czyli to z serialu. Opowiadanie zaczęłyśmy pisać w zeszłe wakacje, więc będzie wiele niezgodności, ale i tak mamy nadzieję, że przypadnie wam do gustu :D Starałyśmy się za wiele nie poprawiać, więc mogą być jakieś niedociągnięcia.

Anja & kinina 

12 komentarzy:

  1. Teraz nexta!!! Super;))

    OdpowiedzUsuń
  2. jak dla mnie to bardzo miłe przypomnienie, będę zaglądać i czekać na te najnowsze :D

    OdpowiedzUsuń
  3. to opowiadania z forum

    OdpowiedzUsuń
  4. Hola, hola. Czy to nie przypadkiem opo z forum? Jesli tak to czekam na wrzucenie notek i oczywicie kontynuacje tego, co zaczelyscie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Owszem, to opowiadania z forum ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajnie się zapowiada, kolejny blog dodany do ulubionych ;), jak wszystkie inne o Hannie i Piotrze <3
    Czekam na next ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdyby nie to, że całkiem przypadkowo weszłam na forum, to nawet bym nie wiedziała, że założyłyście bloga :D Od zawsze podobały mi się wasze opowiadania, ale już myślałam, że dałyście sobie spokój z pisaniem, a tu proszę! :D Miło będzie sobie przypomnieć, bo z początku to mało pamiętam :D ale i tak czekam na kontynuację <3
    no i taka wskazówka ode mnie: wyłączcie wpisywanie tego kodu przy dodawaniu komentarzy, bo większość osób po prostu to zniechęca :) no i zapraszam też do mnie w wolnej chwili :D
    http://hapibyaga.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaramy się wyłączyć, jak ogarnę jak :D no i jakoś tak nas wzięło na powrót ;) co do twojego bloga - ja czytam, z komentowaniem gorzej mi idzie, ale postaram się to robić z większą częstotliwością :D

      Usuń
  8. świetnie jestem pod wrażeniem . czy będą tu opowiadania z innymi parami nisz HaPi np: WiP lub LiL ?
    I OCZYWIŚCIE CEKAM NA NEXT'A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie WiP *jestem całym sercem za FaWi, ale kiedy zaczynałyśmy tworzyć to opowiadanie, czyli ponad rok temu, na tę parę się nie zanosiło, a teraz nie ma sensu zmieniać większości opowiadania, chociaż może coś wymyślimy z Anją :D* oraz LiL, ale opowiadanie w głównej mierze opiera się na HaPi i pewnej osobie, którą już macie przedstawioną w tym rozdziale ;)

      Usuń